Dzisiaj chciałam Wam przedstawić coś zupełnie innego, czego jeszcze na moim blogu nie było. To efekt moich wielomiesięcznych, pozasutaszowych poszukiwań. Projekty bardzo długo dojrzewały w mojej głowie, a jeszcze dłużej w szufladzie. Wszystkie elementy biżuterii są połączeniem kilku technik, których zdążyłam niedawno wypróbować i połączyłam je w jedno: shibori, haft koralikowy i haft wstążeczkowy. Tym ostatnim nie chwaliłam się, bo robiłam mniej udane próby. Z shibori wzięłam kształty elementów i jedwab, jednak rozpostarłam do płasko naciągając na ramę i materiał nie jest fantazyjnie barwiony. Ogólnie bardzo dużo uwagi poświęciłam wszystkim elementom, są bardzo starannie wykonane i wykończone cienką skórką. Są naprawdę leciutkie, pomimo swoich rozmiarów.
Pierwsze kolczyki są czarne. Zostały zrobione z czarnego jedwabiu, ozdobione koralikami TOHO w czarnym kolorze i o wykończeniu matowym, a w środku znajduje się czarna szyfonowa róża. U dołu wszyłam czarne, matowe koraliki szklane w kształcie łez. Całość zawieszona jest na srebrnym biglu.
W drugiej parze zaszalałam z kolorem :) Użyłam czarnego jedwabiu, fioletowych i czarnych koralików, w tym O bead. W środku znajduje się fioletowa róża, a całość zawieszona jest na srebrnym biglu.
Trzecim elementem jest broszka. Miały być kolczyki, ale chciałam zrobić inny kształt i trochę dziwnie wyglądały, więc powstała broszka. Użyłam czarnego jedwabiu, czarnego filcu do zrobienia listków, bordowej szyfonowej wstążki do zrobienia róży i koralików: czerwonych, bordowych i czarnych. Bardzo lubię owalne kształty.
Po prostu niesamowite! Takiego połączenia technik z biżuterii jeszcze nie widziałam, ale bardzo, bardzo mi się podoba :) Wow!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńna dłoni widać jakie duże a spodziewałam się mniejszych ;) z fioletem to mój faworyt :)
OdpowiedzUsuńnie są zbyt duże - moje ręce są raczej drobne. Ale to fakt, że lubię robić większe elementy :)
UsuńPodziwiam orecyzyjność i pewnie cierpliwość 😄
OdpowiedzUsuńDziękuję, pracuję i nad jednym, i nad drugim!
UsuńPierwsze zaskoczenie to rozmiar kolczyków, ale bardzo im to pasuje. Podoba mi się taki mariaż wielu technik, materiałów i rodzajów koralików, przez co jest intrygująco, ciekawie i chce się oglądać bez końca.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) To dopiero początki, mam zamiar rozwijać moje pomysły.
UsuńSuper. Niepowtarzalne.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Starałam się stworzyć coś innego, czego jeszcze nie widziałam.
UsuńJestem pod wrażeniem:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję. Pozdrawiam :)
UsuńAż mnie praktycznie zatkało z wrażenia :) Kolczyki są przepiękne, świetne połączenie technik. A broszka - najlepsza :)
OdpowiedzUsuńDzięki. Uwielbiam owale, to bardzo ładny kształt :)
UsuńJak znajdziesz chwilkę, to zajrzyj do mnie :) po wyróżnienie :)))
UsuńSą niesamowite przepiękne i niespotykane
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńPiękne kolczyki! Bardzo pomysłowe i takie gotyckie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńWszystko rewelacyjne, ale...te całe czarne skradły moją duszę :))
OdpowiedzUsuńDzięki :-) czarne były szyte jako pierwsze
Usuń