Kolczyki są wykonane według wcześniejszego wzoru. Użyłam czarnego i beżowego sznurka sutasz, który został owinięty wokół kryształków Swarovski i perełek. W sznurki wszyłam koraliki TOHO, fire polish, spike beads, zawieszone na czarnych, antyalergicznych biglach.
Matko! Wprawdzie ja nie noszę biżuterii, wielkich kolczyków nigdy, ale kusi mnie strasznie, żeby kiedyś takie sobie sprawić. Super są.
OdpowiedzUsuńWarto ,mam jedne od Lolissy i są cudne !
UsuńA do bransoletki od Ciebie specjalnie uszyłam sukienkę. Każdy mi jej zazdrości! Bransoletki oczywiście :)
UsuńMam ten sam problem: podziwiam na kimś, nawet je ROBIĘ, ale biżuterię zakładam tylko na specjalne okazje. Nawet nie noszę obrączki i pierścionków, leżą na stoliku do sutaszu...
UsuńPrzepiękne!!!
OdpowiedzUsuńpiękne..takie z pazurem..drapieżne! cudne!
OdpowiedzUsuńdobranie kolorów jak zawsze idealne u Ciebie :) te kolczyki są przepiękne, no i takie równiutkie...
OdpowiedzUsuńdziękuję. Dokładność wykonania jest najważniejsza, bo jest obiektywne - bardziej niż kolory. Widzę, że ciągle jest nad czym pracować, ale jest dużo lepiej niż na początku.
UsuńPIĘKNE, A KOLORY - POWALAJĄ !
OdpowiedzUsuńCzarny to kolor, do którego wszystkie inne wyglądają dobrze. Z tego, co pamiętam, to podoba Ci się taki beż :)
UsuńW tych kolczykach jest wszystko co lubię, czyli: spora wielkość, piękna kolorystyka, no i drapieżność :-)
OdpowiedzUsuńCzerń i drapieżność to moje ulubione komponenty sutaszu: mam ich sporo w półproduktach :D
UsuńKolczyki są cudowne, kolor, forma i dodatki, ogromnie mi się podobają i po raz kolejny udowadniają jak wielki masz talent (te sznureczki są takie prościutkie!).
OdpowiedzUsuńCiągle dążę do doskonałości. Bardzo dziękuję :)
UsuńKolczyki są piękne! Drapieżne, a zarazem eleganckie i szykowne. :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na Candy. :)
http://piccolos-jewelery-art.blogspot.com/2014/02/luty-4-nieznajomy-na-ulicy.html
Pozdrawiam, adzikowe pole...
One są WSPANIAŁE :)
OdpowiedzUsuńPodziwiałam Twój naszyjnik "Królowa Nocy", a teraz widzę, że ten gotycki styl po prostu w Tobie gdzieś jest :):) Super! Twórz więcej rzeczy w tym stylu, bo wychodzą Ci świetnie!!
OdpowiedzUsuńDzięki :) Ja to po prostu czuję. Czasem myślę, że należy się wyspecjalizować w konkretnym stylu i ja po prostu naturalnie zmierzam w tamtym kierunku. Chciałabym, by ktoś oglądając moje prace wiedział, że to ja zrobiłam, bo poznał mój styl. To też zawęża kupno półproduktów. Mam bardzo ograniczony czas, który mogę poświęcić na tworzenie sutaszu, więc przemyślenie swojego stylu to już konkretna, ważna sprawa
Usuń