czwartek, 27 lutego 2014

Kolczyki "Zielone z zadrości"

Nawet wymyśliłam dla nich  nazwę, zastanawiałam się z czym mi się kojarzy zielony :) Te eleganckie kolczyki to plecione beżowym i zielonym sznurkiem sutasz mieniące się kolorowo kryształki, głównie na zielono. W sznurki wszyłam transparentne koraliki TOHO, a u dołu koralik w kształcie kropli.

W końcu założyłam swój fanpage (?) na facebooku, zapraszam!




12 komentarzy:

  1. Zielona z zazdrości to jestem ja ;) ze nie umiem tak jak Ty. Piękne jak zawsze. Bierne na fanpage!

    OdpowiedzUsuń
  2. Taka zieleń mi się z lasem kojarzy :)
    A na fb już wczoraj polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślałam też o tym, ale żadna nazwa z lasem nie przychodziła mi do głowy. Dopiero po fakcie. Dzięki za fb!

      Usuń
  3. Jestem zazdrośnicą, że jestem "zielona" z sutaszowania ;)
    Kolczyki bardzo mi się podobają. Jeszce wisior do nich przydałby się do kompletu
    Na FB oczywiście już lecę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Ja jestem zielona jak widzę osoby, które są wszechstronne. Ja robię tylko sutasz.

      Usuń
  4. ale się ładnie mienią! a fb właśnie też się zastanawiam czy czasem nie założyć..hmm

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Długo biłam się z myślami, ale od wczoraj, kiedy coś opublikowałam, to cieszy mnie ten fb. Spróbuj, bo znajomi, którzy nie mają blogów, łatwo mogą obejrzeć Twoje dzieła!

      Usuń
  5. śliczne.... takie słodkie :D i w pięknym kolorze

    OdpowiedzUsuń

Dodawanie komentarzy zostało wstrzymane. Zapraszam na http://lolissa.blogspot.com

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.