Broszka składa się z pięciu elementów, każdy ozdobiony dużą ilością koralików, głównie TOHO. Zrobiłam rysunek motyla, według którego później wykonałam całość. Nie będę ukrywać, że był to dla mnie wielki wysiłek, bo po raz pierwszy zrobiłam coś tą techniką, ale mam nadzieję, że będę w tym tylko lepsza.
Pamiętajcie o moim CANDY!!!
Motyl wypleciony z koralików wygląda zjawiskowo!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Kosztował mnie wiele pracy.
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszedł, jak się trochę odsunęłam od monitora, to wygląda jak żywy :)
OdpowiedzUsuńDzięki, raz nawet przestraszył mojego męża! Jest naprawdę spory :)
UsuńPiekny ... Nawet nie potrafię wyobrazić sobie jak go robiłaś ...
OdpowiedzUsuńRodził się w bólach :) To moje pierwsze dzieło robione haftem koralikowym.
UsuńMotyle są dla mnie zawsze wyznacznikiem piękna!
OdpowiedzUsuńA Twój osiąga szczyty piękna:-)
Dziękuję za tak miłe słowa!
UsuńPiękna :)
OdpowiedzUsuńcudna broszka, motyle bardzo wdzięczny temat :)
OdpowiedzUsuńJaki piękny, coś wspaniałego!
OdpowiedzUsuńJest cudowna!
OdpowiedzUsuńPo prostu śliczny!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny! Jak żywy! Nie mam pojęcia jak go zrobilas. Czarna magia..
OdpowiedzUsuńAle piękny motylek, robi niesamowite wrażenie ;)
OdpowiedzUsuńPiękny jest...
OdpowiedzUsuńniesamowity po prostu
OdpowiedzUsuńo rany, przepiękny!
OdpowiedzUsuńcudny motyl:)
OdpowiedzUsuńJaka śliczna broszka!
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie prezentuje się ta broszka w kształcie motyla !:)
OdpowiedzUsuńPrzebozzzki. Podziwiam. Przemyśliwuję trochę o wdrożeniu się do beadingu, ale taka forma leży poza strefą mojej bujnej wyobraźni.Pozdarawiam
OdpowiedzUsuńNo, cóż, pewnie Tobie lepiej wyjdzie niż mnie, znam Twoje prace :)
UsuńDziękuję, nawet nie wiesz jak wielkim komplementem są dla mnie te słowa. No to teraz muszę się zmobilizować i dokonać rzeczy wielkich np. obudzić się ze snu zimowego, przejść na zmęczenie wiosenne i przełamać ten stan. Trzymaj kciuki
UsuńCudny:)
OdpowiedzUsuń