Pierwszą z nich jest broszka "Wieczorna mgła" w kolorach szarym i jasnoniebieskim. Pojechała do Olgi z bloga Paciorkowiec, zwyciężczyni mojego tajnego candy. Swoim komentarzem wzruszyła mnie, rozbawiła i wzmocniła, więc ta broszeczka pojechała do niej. Niedługo zrobię jawne candy.
Druga to "Rogata" broszka, inspiracja do mojego ostrego "Otwórz Szufladę". Jest w kolorach czarnym i czerwonym, wykończona koralikami TOHO i ostymi Spike.
Trzecia to mój taki "kolorystyczny żart". Nazywa się "Bananowa", bo znajdziecie tutaj kolory dojrzałych i niedojrzałych bananów, a także ich miąższu :). Nie przepadam za bananami, ale jest wesoła.
Ostatnia jest już spokojna, w brązach i beżu.
Które kolory najbardziej Wam się podobają?
Wszystkie piękne, ale moją faworytką jest " bananówa" :-) uśmiecham się do niej :-))))))
OdpowiedzUsuńApetyczna, prawda? Nie byłam jej pewna do złożenia, myślałam o zmianie kolorów, ale jest ok.
UsuńWszystkie są piękne i naprawdę trudno wybrać tę jedną.
OdpowiedzUsuńAle w tej bananowej naprawdę jest coś, co przyciąga wzrok :).
Toi zestawienie kolorów jest dość rzadkie: musztarda i wasabi :) Ale banan brzmi lepiej.
UsuńJak dla mnie bezkonkurencyjna jest rogata broszka (żadne zaskoczenie) :) A na drugim miejscu "Wieczorna mgła" :)
OdpowiedzUsuńRogata jest naprawdę ostra :) a z gustem i wyborami nie będę się powtarzać.
UsuńŚliczne są :)
OdpowiedzUsuńMnie zdecydowanie najbardziej podoba się ta pierwsza i choć trudno w to uwierzyć to na żywo prezentuje się jeszcze lepiej, a ta szarość to idealnie moje kolory. Lolisso, jestem zachwycona, oczarowana i wzruszona. Od dawna chciałam coś kwadratowego tylko zbierałam się żeby uszyć...i jakoś nie wychodziło. Bardzo, bardzo Ci dziękuję. Broszka jest CUDOWNA. A tak przy okazji przyznam, że spodobała mi się konspiracja, chyba rozejrzę się za jakimś tajnym nauczaniem, albo dam się zwerbować wywiadowi obcego mocarstwa - także jeśli tego bloga śledzą zagraniczni agenci to ja jak najbardziej. Bananówka rozwesela, a ostra rozpala zmysły. Bardzo udana kolekcja. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że broszka Ci się podoba! To był dla mnie cel nr 1. Też lubię konspirację ;)
UsuńBardzo fajna forma broszek :) mnie najbardziej podoba się bananowa :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJa już się zachwycałam na fb, ale powtórzę raz jeszcze - Cuda!!! Oryginalne kształty, bo jednak kwadratowe broszki to nie codzienność, fajne kolory, moje typy to bananowa i ta ostatnia - spokojna, no i wykonanie! Kolekcja na medal!
OdpowiedzUsuńDzięki :) Kwadraty są w porządku.
Usuńsą przepiękne
OdpowiedzUsuńPiękna forma, dobór kolorów i drobniutkie różnice. Najbardziej urzekła mnie niebieska, a zaraz za nią na równi ta spokojna i bananowa. Rogata to nie mój typ:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Starałam się zrobić różne, żeby mini seria była zróżnicowana.
UsuńTe broszki są świetne! Ostatnio też sobie rozrysowałam całkiem podobną, nieco mniej kanciastą, z kilkoma osiami symetrii :) Ale Twoje są super!
OdpowiedzUsuńZ tym kanciakami jest jeden problem. Od kilku miesięcy na pinterest zbierałam zdjęcia kanciastego sutaszu, też dla inspiracji, ale przede wszystkim by przez przypadek nie wykonać cudzego wzoru. Sutasz ma dość ograniczone formy.
UsuńTo prawda! Czasami oskarżenia o plagiat są absolutnie niesłuszne. Plus korzysta się z podobnych materiałów, z tych samych sklepów internetowych... Ja właśnie specjalnie NIE oglądam zdjęć, żeby się za mocno nie zainspirować ;)
UsuńRozumiem Twój punkt widzenia. Jednak im więcej oglądasz, tym bardziej jesteś świadoma powtarzalności i popularności wzorów. Część naprawdę utalentowanych twórczyń sutaszu rozwija w kreatywny sposób cudze pomysły, co jest moim zdaniem w porządku. Ja tego nie robię :-)
UsuńTak, każda z nas po jakimś czasie wypracowuje swój styl - po samych niepodpisanych zdjęciach często rozpoznaję, kto je popełnił ;) Jeśli ktoś jest twórczy, a nie odtwórczy, to zawsze w pracach odbije się styl i osobowość.
UsuńZgadzam się z Tobą! Grunt to robić swoje, realizować własne pomysły, a nie oglądać się na innych. Takie zbyt częste oglądanie prawdziwych talentów sutaszowych osłabia mnie i zmniejsza moją radość tworzenia. Staram się to równoważyć :-)
Usuńfantastyczne i bardzo pomysłowe ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :-)
Usuń